Słowa kluczowe to podstawa optymalizacji SEO, prawda? Im więcej, tym lepiej – tak przynajmniej myślało wielu specjalistów jeszcze kilkanaście lat temu. Upychanie słów kluczowych gdzie tylko się da, bez zwracania uwagi na kontekst i wartość dla czytelnika, było na porządku dziennym. Ale czasy się zmieniły.
Dziś takie praktyki znane jako „keyword stuffing” nie tylko nie pomogą Ci w zdobyciu wysokich pozycji w Google, ale wręcz zaszkodzą Twojej stronie. Dlaczego? Tego dowiesz się właśnie z naszego artykułu.
Czym jest keyword stuffing?
Keyword stuffing, czyli upychanie słów kluczowych, to nieetyczna praktyka polegająca na nadmiernym i nienaturalnym używaniu słów kluczowych w treści strony internetowej. Celem tego działania jest manipulacja rankingiem strony w wynikach wyszukiwania.
Twórcy stron stosujący keyword stuffing mają nadzieję, że algorytm Google podczas analizy treści przeskanuje wielokrotnie powtarzające się słowa kluczowe i w efekcie umieści stronę na wyższej pozycji. Takie działania są jednak zazwyczaj łatwo wykrywane przez zaawansowane algorytmy wyszukiwarek, które potrafią odróżnić nienaturalne upychanie słów kluczowych od wartościowej treści.
Popularne techniki keyword stuffingu
Upychanie słów kluczowych może przyjmować różne formy. Oto najpopularniejsze techniki keyword stuffingu:
- niepotrzebne powtarzanie słów lub fraz,
- duże nasycenie tej samej frazy w obrębie jednego akapitu,
- dodawanie słów wyrwanych z kontekstu,
- wstawianie bloków tego samego słowa kluczowego czy używanie słów kluczowych niezwiązanych z tematem strony,
- ukrywanie słów kluczowych w kodzie strony (niewidocznych dla użytkownika),
- nadużywanie tagów alt z upychanymi frazami,
- stosowanie nadmiernej ilości nieistotnych linków wewnętrznych z nienaturalnym tekstem kotwicy.
Do technik keyword stuffingu zaliczymy tak naprawdę każde działanie, które polega na sztucznym i przesadnym używaniu słów kluczowych. Psuje to przede wszystkim czytelność tekstu i jest traktowane przez wyszukiwarki internetowe jako nieuczciwa praktyka. Zamiast tego należy używać słów kluczowych z umiarem, dbając przede wszystkim o wartościowe treści dla użytkownika.
Przykłady keyword stuffingu
- Przykład keyword stuffingu w meta description:
„Nasze tanie buty damskie to najlepsze tanie buty damskie w internecie. Nasze tanie buty damskie są najwyższej jakości. Jeśli szukasz tanich butów damskich, to dobrze trafiłeś, bo mamy największy wybór tanich butów damskich.”
- Przykład upychania słów kluczowych pod kolorem tła:
- Przykład keyword stuffingu pod linkiem wewnętrznym:
Dlaczego upychanie słów kluczowych jest odradzane?
Keyword stuffing nie tylko obniża jakość treści, ale również jest niezgodny z wytycznymi Google. Zamiast na ilość powtórzeń frazy, lepiej postawić na tworzenie wartościowych, eksperckich treści z naturalnie wplecionymi słowami kluczowymi. Tylko taka strategia zapewnia dobre pozycje i zadowolenie użytkowników w dłuższej perspektywie.
Keyword stuffing a Google
Google od lat walczy z upychaniem słów kluczowych i stale udoskonala swoje algorytmy, aby lepiej rozpoznawać i karać strony stosujące tę praktykę. Wyszukiwarka jasno określa w swoich wytycznych dla webmasterów, że tworzenie treści z myślą tylko o pozycjonowaniu, a nie użytkownikach, jest niezgodne z jej zasadami i traktowane jako spam.
Algorytmy Google, takie jak Panda czy Pingwin, mają za zadanie identyfikować strony niskiej jakości, w tym te z nadmierną ilością słów kluczowych. Konsekwencje keyword stuffingu mogą być dotkliwe – od obniżenia pozycji strony w wynikach wyszukiwania, przez usunięcie podstron z indeksu Google, aż po całkowite zablokowanie domeny.
Co ciekawe, Google potrafi rozpoznawać keyword stuffing nie tylko w widocznym tekście na stronie, ale też w elementach technicznych, takich jak meta tagi, atrybuty alt obrazków czy komentarze w kodzie źródłowym. Dlatego upychanie słów kluczowych „za kulisami” również nie jest dobrym pomysłem.
Warto pamiętać, że celem Google jest dostarczanie użytkownikom najbardziej trafnych i wartościowych wyników wyszukiwania. Strony z przesadną liczbą słów kluczowych nie spełniają tego kryterium, oferując niskiej jakości treści. Dlatego zamiast na ilość powtórzeń frazy kluczowej, lepiej postawić na merytorykę, przejrzystość i dopasowanie do intencji użytkownika.
Niskiej jakości treści – odczucia użytkowników
Wyszukiwarka wyszukiwarką – pamiętaj, że to ludzie będą korzystać z Twojej strony. To użytkownicy są odbiorcami treści zamieszczanych na stronie i to ich doświadczenia powinny być priorytetem. Niestety, niska jakość contentu może prowadzić do szeregu negatywnych odczuć wśród odwiedzających witrynę.
Przede wszystkim, słabe treści wywołują frustrację. Użytkownicy, którzy trafiają na stronę w poszukiwaniu konkretnych informacji, czują się zawiedzeni, gdy nie mogą ich łatwo znaleźć. Nieczytelne, przeładowane słowami kluczowymi teksty zniechęcają do dalszej lektury. Dodatkowo tego typu treści utrudniają nawigację i odnajdywanie poszukiwanych informacji. W efekcie, zamiast angażować się w content, odbiorcy opuszczają witrynę z poczuciem zmarnowanego czasu.
Co więcej, kiepska jakość treści obniża wiarygodność marki w oczach użytkowników. Nielogiczna treść czy powtarzanie tych samych fraz kluczowych sprawia wrażenie braku profesjonalizmu i braku dbałości o odbiorcę. Nużące, pozbawione wartości teksty tylko zniechęcają do interakcji i skorzystania z oferty firmy.
Jak projektować treści na stronę? Umiejętne wykorzystanie fraz kluczowych
Przede wszystkim, frazy kluczowe powinny pojawiać się w strategicznych miejscach tekstu – m.in. w tytule czy poszczególnych nagłówkach. Dodatkowo dobrą praktyką jest używanie nie tylko głównego słowa kluczowego, ale też jego synonimów i fraz powiązanych tematycznie. Dzięki temu tekst będzie brzmiał naturalnie, a jednocześnie będzie zoptymalizowany pod kątem większej liczby wyszukiwań.
Na przykład, zamiast pisać „tanie buty damskie” w każdym akapicie, możesz raz wspomnieć o „obuwiu w przystępnych cenach”, innym razem o „atrakcyjnej ofercie butów dla pań”, a jeszcze gdzie indziej o „damskich modelach w promocyjnych cenach”. Taki zabieg sprawi, że Twój tekst będzie brzmiał naturalnie, a jednocześnie wciąż będzie zoptymalizowany pod kątem SEO.
Pamiętaj również o tym, aby nie upychać sztywnych fraz kluczowych – nie bój się ich odmieniać. Dla wyszukiwarki Google o wiele ważniejsza jest jakość i użyteczność treści, a nie dokładne dopasowanie frazy. Słowa kluczowe powinny być wplecione w tekst w taki sposób, by nie zaburzały jego struktury i logiki.
Optymalizacja treści pod SEO – o czym jeszcze pamiętać?
Choć frazy kluczowe są bardzo ważnym elementem treści zoptymalizowanych pod SEO, nie należy zapominać również o innych kwestiach – m.in. o nagłówkach Hx.
Nagłówki H1-H6 to znaczniki HTML, które określają hierarchiczną strukturę treści na stronie. Pozwalają logicznie podzielić i uporządkować content, wskazując wyszukiwarkom i użytkownikom tematykę poszczególnych sekcji. H1 to nagłówek najwyższego poziomu, określający tytuł/temat strony. Powinien być użyty tylko raz. Kolejne poziomy to H2, H3 itd. – działają jak rozdziały i podrozdziały. Umiejętnie wykorzystane nagłówki pomagają wyszukiwarkom w rozumieniu i interpretowaniu treści na stronie.
Przykład hierarchii Hx na podstronie Content Marketing
Warto pamiętać również o linkowaniu wewnętrznym. Jeśli masz okazję, dodawaj linki do innych, powiązanych tematycznie stron na swojej witrynie. Linkowanie pomaga robotom wyszukiwarek lepiej zrozumieć strukturę Twojej strony i powiązania między treściami.
Istotnym elementem są również meta znaczniki – meta title i meta description. Każda podstrona powinna mieć swój unikalny tytuł i opis. Powinny one zachęcać do kliknięcia, krótko i konkretnie opisywać zawartość strony oraz korzyści dla użytkownika. Warto użyć w nich wezwania do działania (call to action), a także słowa kluczowego powiązanego z daną podstroną.
Chcesz dowiedzieć się więcej na temat tworzenia zoptymalizowanych treści? Zachęcamy do przeczytania naszego artykułu:
Jak przygotować tekst na stronę internetową, który jest przyjazny Google
Podsumowanie
Jeśli tworzysz treści, tylko na podstawie słów kluczowych, warto zmienić podejście. Keyword stuffing to technika, która być może sprawdzała się kiedyś – teraz jednak przynosi więcej szkód niż pożytku. Google doskonale zdaje sobie sprawę z takich nieuczciwych praktyk i bezwzględnie je karze. Algorytmy potrafią wykryć keyword stuffing i w efekcie strona może zostać przesunięta na dalekie pozycje w wynikach wyszukiwania.
Dlatego, zamiast upychać słowa kluczowe na siłę, lepiej postawić na tworzenie unikalnych, angażujących treści, które faktycznie odpowiadają na potrzeby użytkowników. Słowa kluczowe powinny być wplatane w tekst w naturalny, przemyślany sposób. Dbając o jakość swoich treści, zadbasz również o lepsze pozycje w wyszukiwarce.